Notowania ropy drugi dzień spadają, znosząc prawie cały zeszłotygodniowy wzrost. Kurs ropy Brent wrócił w okolicę 66 USD, po tym jak jeszcze w piątek atakował on poziom 69,83 USD, próbując przełamać lokalne maksimum z początku września (69,33 USD) i zbliżyć się do 200-sesyjnej średniej.

Spadek notowań ropy to pochodna obaw przed zwiększeniem produkcji przez OPEC.

Na gruncie analizy technicznej to natomiast reakcja na piątkowy nieudany atak, a później zwrot w dół z górnego ograniczenia trendu bocznego 65,37-69,33 USD, w jakim od dwóch miesięcy porusza się kurs ropy. Jako, że aktualnie notowania ropy Brent dotarły w pobliże dolnego ograniczenia opisanej konsolidacji, to teraz pojawia się szansa na wyhamowanie spodków poniżej 66 USD, tak jak to już 3-krotnie w tym miesiącu miało miejsce.  Prawdopodobieństwo kontynuacji konsolidacji – pomimo ostatnich spadków i zawracającego MACD poniżej linii równowagi – wciąż bowiem jest większe niż jej zakończenia.