Srebro, które na początku bardzo mocno drożało, kończąc październikową korektę i wracając w rejon szczytu z poprzedniego miesiąca, teraz dokonało równie spektakularnego zwrotu w dół.

Wczoraj notowania srebra wykonały zwrot z poziomu październikowego szczytu, co przyniosło świecową formację spadającej gwiazdy na wykresie dziennym. Dziś rano kupujący próbowali jeszcze zanegować tę podażową formację, ale ostatecznie to się nie udało i notowania srebra ruszyły mocniej w dół. Aktualnie za uncję srebra trzeba zapłacić poniżej 50,50 USD. Jeżeli do końca dnia te spadki się utrzymają, a zwłaszcza jeżeli dojdzie do ich pogłębienia, to na wykresie dziennym będziemy mieli mocny podażowy układ, który będzie budził obawy przed wyrysowaniem formacji podwójnego szczytu. Same obawy byłyby jeszcze przedwczesne, bo wciąż przed duża przeceną powinna srebro bronić 50-dniowa średnia (obecnie na 47,33 USD). Nie mniej jednak już sam spadek do tej średniej stanie się realnym scenariuszem.